Cześć i czołem,
czy współczesne szkoły biznesu uczą biznesu? Taka taką tezę proponuje nam książka, którą recenzuję. Dzisiejsza pozycja, która idzie pod lupę, to Martin Parker- Rozwalić szkoły biznesu, czy należy je rozwalić? O tym w recenzji.
Plusy:
– Od samego początku książka oczarowała mnie tezą, która była w niej zamieszczona. Chodziło o tezę, że współczesne szkoły biznesu nie konicznie właśnie uczą praktycznego podejścia do biznesu;
– Bardzo dobrze autor opisał mechanizmy, którymi kierują się obecnie szkoły biznesu, czyli większe nastawienie na swój komercyjny zarobek, niż praktyczne uczenie swoich studentów;
– Podoba mi się koncepcja podejścia do zarządzania, które proponuje autor;
– Świetnie zostały opisane historie firm- Suma i Premium Cola
Minusy:
– Język, który zamieszczony jest w tej książce, jest tragiczny. Bardzo ciężko czyta się tę pozycję. Mam wrażenie, jakbym czytał podręcznik akademicki, nie książkę, która nastawiona jest na konkretną grupę klientów;
– Gdyby nie było lania wody, ta pozycja mogłaby mieć o połowę mniej tekstu;
– 70% książki opisuje, jakie to szkoły biznesu nie są złe a tylko 30%, co powinno się zrobić, aczkolwiek nie do końca…
– Nie do końca, bo właściwie można powiedzieć, że autor nie udzielił odpowiedzi na postawioną tezę wcale. Mam wrażenie, że ta książka nie ma konkretnej odpowiedzi, a podsumowana również nie jest należycie.
Reasumując:
Nie mogę się nie zgodzić z tezą, którą zamieścił autor. Nie zmienia to faktu, że ta książka nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Sporo naciąganego, ciężkiego w czytaniu tekstu. Kilka razy zastanawiałem się, czy nie przerwać czytania i żałuje, że nie zrobiłem tego.
Do zobaczenia za tydzień.
P.