Siemanko,
dziś na warsztat idzie książka, która została mi polecona przez znajomego. To kolejna książka z zakresu zarządzania na moim blogu, a jej autorem jest Bartosz Majewski i jego książka „101 technik dla zarządzających„. Zapraszam do recenzji.
Plusy:
– Książka 101 technik dla zarządzających podzielona została na 4 konkretne rozdziały: postawy, praktyki, narzędzia, sztuczki, które bardzo dobrze się uzupełniają, tworząc logiczną całość;
– Ta książka pokaże Ci, w jaki sposób dawać, ale również otrzymywać feadback;
– Bardzo zgadzam się z podejściem autora do słynnej metody „kanapki”;
– Niesamowicie podoba mi się podejście do zarządzania czasem, które proponuje autor;
– To książka, która pomoże Ci w kształtowaniu asertywnych postaw w zarządzaniu;
– 101 technik dla zarządzających w bardzo konkretny sposób pokazuje, na czym powinniśmy skupiać się w naszym biznesie. Mocno pokazuje też rodzaj klientów, z którymi współpraca układa się należycie;
– Świetnie opisane zostały zagadnienia związane z delegowaniem i odblokowywaniem swojego czasu;
– Podoba mi się język w tej książce, który na pewno nie przypadnie do gustu wszystkim, ale dla mnie jest bardzo szczery i bezpośredni:
Minusy:
– W książce pojawia się cała masa trudnych pojęć. Niektóre są autorskie inne nie, ale zdarzało się, że czytając, musiałem posiłkować się Google.
– Nie kumam, dlaczego w książce po polsku, pojawiają się wstawki po angielsku? To dla mnie totalnie niezrozumiałe;
– Wydanie książki 101 metod dla zarządzających nie należy do najlepszych. Mówiąc więcej mam wrażenie, że zrobione jest po łebkach. Dla przykładu kilkanaście razy widziałem, że literki się zlewają ze sobą (nie rozdzielają się słowa). To wydanie zdecydowanie zasługuje na poprawę, tym bardziej wyraźnie widać, że to góra lejka 🙂
Reasumując:
Pomijając wydanie tej książki, ponieważ zwyczajnie jest ono kiepskie, skupię się tylko na stronie merytorycznej. Ta zdecydowanie jest na duży plus. Myśli zawarte przez autora bazują zdecydowanie na praktyce i jego doświadczeniu, co jest na plus. Dodatkowo książkę czyta się niesamowicie szybko, co może stanowić dodatkowe źródło inspiracji. Moim zdaniem dla merytoryki warto ją przeczytać.
Do zobaczenia w kolejnej recenzji.
P.