Witajcie serdecznie,
jako miłośnik psów nie mogłem nie mieć tej pozycji w swoim arsenale. Choć leżała na regale już od jakiegoś czasu, dziś nadszedł czas na recenzję książki Blaira Singera- psy sprzedaży. Czy było warto? Przekonajcie się sami 🙂
Plusy:
– Książka zaczyna się od stwierdzenia, że psy mogą wiele nas nauczyć o sprzedaży i nie da się nie zgodzić z tą tezą. Autor nawet podaje dość ciekawe przykłady zachowań psów, które mogą dobrze odzwierciedlać zachowania rasowych sprzedawców;
– No nie da się nie zgodzić, że rasy, które przytoczył autor, są dość autentyczne. W książce zostało wymienione 5 ras psów: pit- bull, golden, pudel, basset, chihuahua, które mocno odzwierciedlają zachowania prawdziwych sprzedawców;
– Podoba mi się konkretnie opisana charakterystyka każdej z ras psów;
– Ciekawym dodatkiem jest to, że autor również zamieszcza wskazówki dla managerów sprzedaży, jak pracować z konkretną rasą;
– Zgadzam się z tezą, że każda rasa ma możliwość osiągnięcia sukcesu w sprzedaży.
Minusy:
– Zbyt dużo wstawek tutaj o samych psach i tresurze. Wiem, że książka nazywa się Psy sprzedaży jednak w wielu wypadkach, zamiast powielać słowa tresura i pies, można było użyć synonimów;
– Zbyt mocno autor naciska na samą prezentację oferty, a zbyt mało na pozostałe elementy rozmowy sprzedażowej;
– Rozdział poświęcony obiekcjom jest kiepski;
– Po książce od razu widać, że autor ma wiele wspólnego z marketingiem sieciowym. Momentami mocno to zniechęcało, dodatkowo przytaczanie non stop Kyiosakiego jest męczące;
– Wielokrotnie w książce psy sprzedaży autor odsyła do swojego kursu lub strony internetowej. Rozumiem zabieg marketingowy, jednak tutaj mocno nadużyty;
– Do około 100 stron jest ok, później książka mocno naciągana.
Reasumując;
Bardzo ciężko ocenić tę książkę. Jestem zdania, że gdyby zakończyła się na 100 stronie, ocena byłaby mocno pozytywna. Zbyt dużo tutaj zdezaktualizowanych treści, które historia pokazała, że mają niewiele wspólnego z prawdą na przykład „daj klientowi tego, czego chce”. Sama teoria psów i ich charakterystyka jest ok, ale reszta treści passe. Nie jest to pozycja z gatunku must have, ale można przeczytać ją dla poszerzenia horyzontów, szczególnie do 100 strony.
Książkę kupisz tutaj.
Do zobaczenia za tydzień.
P.