Cześć,
to na jakiś czas ostatnia pozycja z zakresu sprzedaży, ponieważ już w te środę pojawi się na moim blogu największy ranking książek o sprzedaży. Dziś pod lupę idzie Kamil Buliński- Sprzedaż bez mitów, książka, którą przeczytałem w dwa dni, czy warto?
Plusy:
– To książka, która już od początku pokazuje, że nie będzie poruszać kwestii technik sprzedaży, a raczej co robić, żeby układać sprzedaż z głową, co przypomina mój wstęp do książki „zaprojektuj swoją sprzedaż”
– Dzięki tej książce dowiesz się, jaka jest rola managera sprzedaży i co robić, żeby być dobrym managerem;
– Bardzo podoba mi się rozdział poświęcony pseudonaukom;
– W pełni zgadzam się z tym, co Kamil napisało odnośnie szkoleń sprzedażowych. Brakuje mi dodania tam tylko, że większość szkoleń nie rozwiązuje żadnych problemów, ale to temat na osobny tekst;
– Niesamowicie zaimponowała mi szczerość i bezpośredniość autora. Bezpardonowy język, który bardzo lubię i mocno ze mną rezonuje, sprawił, że czytało mi się z przyjemnością.
Minusy:
– Niektóre zagadnienia powinny być szerzej opisane w kontekście, jak unikać danych sytuacji, ale tylko niektóre;
– Choć w pełni zgadzam się z rozdziałem poświęconym rekrutacji dobrego handlowca, sam rozdział został napisany zbyt ogólnikowo. Można było bardziej szczegółowo rozwinąć temat;
– Trochę brakuje mi dobrego podsumowania całej książki.
Reasumując:
To bardzo potrzebna pozycja na rynku. Sprzedaż bez mitów nie jest klasycznym podręcznikiem sprzedażowym, a zbiorem obserwacji i praktyki autora. Widzę jeden zasadniczy problem- osoby, które nadal żyją w bańce i wypierają rzeczywistość, nie do końca będą w stanie znieść prawdę opisaną na stronach tej książki. Książkę polecam każdemu, kto umie znieść brzydką prawdę 🙂
Do zobaczenia za tydzień.
P.