fbpx
Przejdź do treści

Spencer Johnson- Kto zabrał mój ser

Spencer Johnson- Kto zabrał mój ser

Witajcie,

to już 3 recenzja w nowym roku. Specjalnie wybrałem nieco krótsze pozycje, żeby zobaczyć, które warto czytać, a po które nie warto sięgać w ogóle. Dzisiejsza pozycja ma sprzedanych ponad 5 000 000 egzemplarzy! Tą pozycją jest, Kto zabrał mój ser, autorstwa Spencera Johnsona, zapraszam do recenzji.

Plusy:
– Pierwszy raz czytam w książce przedmowę, która jest ciekawa. Większość przedmów w książkach to lanie komplementów pod kątem autor. W książce kto zabrał mój ser, autorem przedmowy jest Kenneth Blanchard, którego pozycje już recenzowałem, dla przykładu tutaj. Świetna przedmowa!
– Książka kto zabrał mój ser, ma zaledwie trzy rozdziały, z czego pierwszy stanowi krótkie wprowadzenie, drugi właściwą opowieść, a trzeci rozdział to dyskusja, która pomaga czytelnikowi wyciągnąć odpowiednie wnioski;
– Książka opisuje losy 4 bohaterów. 2 myszy Nosa i Pędziwiatra oraz maleńkich ludzi Zastałka i Bojka, którzy codziennie wyruszają na wyprawę po nowy ser.
– Z tej pozycji dowiesz się, jak ważne jest opuszczenie własnej strefy komfortu w celu poszukiwania nowego, często nieznanego;
– Bardzo podobają mi się wnioski, które nie wyciąga w trakcie opowieści Bojek. Te wnioski, pokazują idealnie, jak początkowo boimy się zmian i nie chcemy ich. Bohater w kolejnych kartkach książki wprowadza zmiany, które prowadzą go do nowych efektów;
– Podobają mi się też wnioski Bojka;
– Książka ta napisana jest bardzo prostym, łatwym dla czytelnika językiem, co sprawia, że bardzo przyjemnie się ją czyta.

Minusy:
– No dla mnie jest za krótka- chce się więcej. Wiem, że to powieść z morałem, ale gdyby była nieco dłuższa, też bym się ucieszył (w końcu liczy 84 strony);
– Dialogi nieco wprowadzały zamęt, ponieważ zbyt dużo osób brało w nich udział.

Reasumując:
Ta książka to absolutny MUST HAVE każdej osoby, która czyta książki. Bez znaczenia, czy prowadzisz swoją firmę, zarządzasz zespołem, czy sam poszukujesz swoich ścieżek rozwoju- musisz ją mieć. Książka idealnie pokazuje, jak mocno paraliżuje nas niechęć do zmian i w jaki sposób można go przezwyciężyć. Dla mnie bomba 🙂

Ten must have na każdej półce kupisz tutaj.

Do zobaczenia!
P.

Zainspirował Cię ten post? Podziel się nim ze znajomymi!

Facebook
LinkedIn

3 komentarze do “Spencer Johnson- Kto zabrał mój ser”

  1. Bardzo dobra, uniwersalna książka. Polecam również!!

    Wiele książek uczących poprzez opowiadane historie dobrze trafia do czytającego. Np „Obóz Treningowy” z bardzo fajnym wprowadzeniem Wojciecha Herra..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Trener Sprzedaży - Patryk Jasiński

Patryk Jasiński

Ze sprzedażą związany jestem, od początku swojej kariery zawodowej. Co ważne, w pierwszej kolejności jestem praktykiem sprzedaży,a dopiero później trenerem sprzedaży i konsultantem biznesowym.

Mówią, że ze mnie wulkan pozytywnej energii, charyzmatyczny, bardzo skuteczny. Dla mnie nie ma rzeczy „niesprzedawalnych”, czasem musimy poszukać innego sposobu.

Moje motto to ”Sprzedaż to najważniejsza umiejętność XXI wieku”.